Pijany kierowca tira
Data publikacji 19.01.2009
Wczoraj przed północą kierujący cysterną z
mlekiem stracił panowanie nad kierownicą. Ciężarówka przejeżdżając przez lewe
pobocze i ścinając drzewo zaparkowała w rowie. Zakleszczonego mężczyznę przez
kilkadziesiąt minut uwalniali strażacy. Kiedy kierowcę wydostano z kabiny
okazało się, że doznał niewielkich obrażeń,
okazało się również, że miał niemal 2 promile alkoholu we krwi.
Jadąca drogą krajową k-36 pomiędzy Rawiczem a Sarnową, cysterna przewożąca mleko, nagle zjechała na przeciwległy pas ruchu i wyrywając drzewo z korzeniami zatrzymała się w rowie. Strażacy z Rawicza i Sarnowy przez kilkadziesiąt minut rozcinali kabinę, aby dotrzeć do kierowcy. Mężczyzna został przewieziony do miejscowego szpitala, ostatecznie okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Dużym zaskoczeniem dla policji była lekkomyślność oraz brak odpowiedzialności kierowcy, ponieważ kierując tak dużym zestawem przy tak trudnych warunkach atmosferycznych miał niemal 2 promile alkoholu we krwi. Zostało zatrzymane mu prawo jazdy i czeka go sprawa w sądzie.