Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszukany na pokaźną kwotę

Data publikacji 15.07.2014

img_560944-letni mieszkaniec gminy Krobia został oszukany. Mężczyzna za 30.000 złotych kupił od przypadkowego przechodnia 20 monet, które miały być złotymi jednodolarówkami. Zakupiony towar okazał się niewiele wartym, bilonem.

foto JW

Do zdarzenia doszło w miniony piątek. Mieszkaniec gminy Krobia przyjechał do Rawicza, koło godz. 14.30 w jednym z banków wypłacił znaczną sumę pieniędzy. Po wyjściu z banku, na rynku, został zagadnięty przez mężczyznę w wieku około 50 lat, który mówił po rosyjsku i zaoferował mu do sprzedaży złote jednodolarówki. Za jedną sztukę chciał 1500 złotych.

Nagle do 44-latka podszedł drugi mężczyzna, w wieku około 60 lat, który zainteresował się całą sytuacją. Zaoferował pomoc w porozumieniu się z obcokrajowcem. Słysząc, że chodzi o sprzedaż monet, kupił jedną za 1500 złotych. Powiedział, że pójdzie sprawdzić jej wartość do kantoru. Po chwili wrócił, pokazał mieszkańcowi gminy Krobia kartkę z potwierdzeniem, że w kantorze sprzedał monetę za 2450 złotych.

Słysząc to 44-latek pomyślał, że też zrobi dobry interes. Zdecydował się zainwestować w 20 monet, ale brakowało mu pieniędzy. Poszedł więc jeszcze raz do banku i wpłacił brakującą kwotę. Wrócił do mężczyzny mówiącego po rosyjsku. Zapłacił mu 30.000 złotych. Do transakcji doszło w samochodzie 44-latka. Zadowolony z przebiegu sytuacji mieszkaniec z gminy Krobia, zaraz poszedł z nimi do kantoru, gdzie powiedziano mu, że nie są one złote i że nie przedstawiają takiej wartości. 44-latek poszedł z nimi jeszcze do jubilera, i usłyszał podobną odpowiedź .Czym prędzej wrócił na parking, ale ani Rosjanina, ani drugiego mężczyzny już nie było. Rozpłynęli się. Mieszkaniec gminy Krobia powiadomił policję, że został oszukany przy zakupie monet.

Przestrzegamy przed wdawaniem się w tego rodzaju transakcje z obcymi osobami. Oferowanie ,,złotych'' monet po atrakcyjnej cenie to stara, znana od wielu lat metoda oszustów. W takich sytuacjach praktycznie zawsze występuje dwóch sprawców, z których jeden najczęściej mówi po rosyjsku, albo z rosyjskim akcentem, a drugi, będący jego wspólnikiem, udaje przypadkowego przechodnia zainteresowanego transakcją i jest tym, który niby kupuje jedną monetę i potwierdza, że jest złota, aby upewnić ofiarę, iż na transakcji można zrobić znakomity interes.

img_5609

Powrót na górę strony