Fikcyjna kradzież
Data publikacji 02.04.2009
Rawiccy policjanci
udowodnili 55 letniemu oszustowi z Mielca, że historia związana z
kradzieżą niemal 300 litrów paliwa, została przez niego wyssana z
palca. Mężczyzna usłyszy zarzuty. Za składanie fałszywych zeznań, zawiadomienie
o przestępstwie, które nie zaistniało oraz kradzież mężczyźnie grozi do pięciu
lat więzienia.
W minionym
tygodniu 55-letni mieszkaniec Mielca, powiadomił rawicką Policję, że w czasie
postoju na jednej ze stacji paliw z ciężarówki w której spał skradziono mu
niemal 300 litrów oleju napędowego. Kiedy miejscowi funkcjonariusze zaczęli
badać okoliczności związane z kradzieży szybko okazało się, że rzeczywiście
taka maiła miejsce. Jednak jej przebieg miał zupełnie inny obrót. Jak się
okazało 55 latek najpierw sprzedał część paliwa z umówionym na CB radio klientem
a następnie w celu rozliczenia się z właścicielem z zatankowanego paliwa złożył zawiadomienie o
przestępstwie, którego nie było. Za
składanie fałszywych zeznań, zawiadomienie o przestępstwie, które nie
zaistniało oraz kradzież mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.