Policjanci na straży prawdy
Plan wyłudzenia pieniędzy z ubezpieczalni za rzekomo skradziony samochód nie powiódł się 30-letniemu oszustowi z powiatu górowskiego. Rawicka Policja po raz kolejny udowodniła, że nie da się zapędzić w kozi róg. Po raz kolejny udowodniła, że zgłoszona kradzież samochodu była wyssana z palca przez jego właściciela. Oszust usłyszał zarzuty, za które grozi nawet do 8 lat więzienia. W proceder ten byli również zamieszani krewni pomysłodawcy. Kara żadnego z nich nie minie.
Przypomnijmy w dniu 30.12.2009 roku mieszkaniec powiatu górowskiego zawiadomił, że z parkingu przy ul. Kamińskiego skradziono mu samochód m-ki Dodge Nitro wartości 65 tysięcy. Rzekomy pokrzywdzony poinformował rawicką Policję, że wspólnie ze swoją rodziną przyjechał na zakupy do jednego z rawickich markerów. Kiedy wrócili na parking po godzinnej nieobecności pojazdu już tam nie było.
W toku wszczętego w tej sprawie śledztwa i zebraniu materiału dowodowego lokalni stróże prawa ujawnili następujący stan faktyczny.
Właściciel pojazdu pojazd m-ki Dodge Nitro nabył go kilka lat wcześniej, próbował go sprzedać lecz zabiegi te okazały się nieskuteczne. Dlatego też postanowił wykorzystać zawarte ubezpieczenia autocasco i wyłudzić odszkodowanie za kradzież samochodu, która faktycznie nie miała miejsca.
Sprawca w swój przestępczy plan wtajemniczył członków swojej rodziny i nakłonił ich do złożenia fałszywych zeznań dotyczących fikcyjnej kradzieży pojazdu. Krewni podżegacza w całości zrealizowali przedstawiony przez niego plan utraty samochodu.
Właściciel Dodge Nitro przekonany, że jego doskonale przemyślany niecny plan zostanie bez trudu zrealizowany, już kilka dni później zgłosił u ubezpieczyciela szkodę komunikacyjną polegającą na kradzieży jego samochodu.
Wnikliwa analiza całego zdarzenia i zebrane materiał dowodowy przez rawickich kryminalnych spowodowały, że poinformowany o tym fakcie ubezpieczyciel miał podstawy do odmówienia wypłaty odszkodowania.