Lany poniedziałek
Data publikacji 06.04.2012
Już niebawem „lany poniedziałek”. Tradycję
oblewania się wodą zaakcentujmy z rozsądkiem wśród rodziny czy znajomych.
Pogoda na nadchodzące święta ma być nieco chłodniejsza, więc powstrzymajmy się
nieco od wodnych. Policjanci będą patrolować miasto i pilnować by nie
dochodziło do wybryków o charakterze chuligańskim.
Niedziela Palmowa za nami, a więc Wielki Tydzień w
Kościele katolickim trwa. Im bliżej Świąt Wielkanocnych powraca coroczny
problem odnalezienia w XXI wieku polskiej tradycji „lanego poniedziałku”.
Zwyczaj oblewania wodą młodych panien funkcjonował w przeszłości głównie wśród
ludności wiejskiej. Jak jednak w dzisiejszych czasach ma wyglądać ta zabawa o
charakterze ludowym? Z pewnością oblewanie przechodniów z przejeżdżającego
ulicą samochodu nie jest formą zabawy!
Jeśli w śmigusa-dyngusa dochodzić będzie do niemiłych incydentów zgłaszanych na policję przez osoby oblane wodą, z pewnością nie obędzie się bez interwencji funkcjonariuszy. Policjant może nałożyć grzywnę do 500 zł lub skierować wniosek do sądu na sprawcę wykroczenia.
W święta policjanci będą szczególnie dokładnie patrolować centrum miast i czuwać nad tym, by zwyczaj lanego poniedziałku nie przerodził się w chuligańskie wybryki.
Jeśli w śmigusa-dyngusa dochodzić będzie do niemiłych incydentów zgłaszanych na policję przez osoby oblane wodą, z pewnością nie obędzie się bez interwencji funkcjonariuszy. Policjant może nałożyć grzywnę do 500 zł lub skierować wniosek do sądu na sprawcę wykroczenia.
W święta policjanci będą szczególnie dokładnie patrolować centrum miast i czuwać nad tym, by zwyczaj lanego poniedziałku nie przerodził się w chuligańskie wybryki.