Okradł znajomego
22- latek, który skradł portfel a w nim dokumenty i 2 tysiące złotych, stanie przed sądem. To nie pierwsze przestępstwo, jakiego dopuścił się młody mieszkaniec Bojanowa. Mężczyzna już znajduje się w więzieniu, był osobą poszukiwaną do odbycia kary.
W miniony weekend 32-latek powiadomił, że prawdopodobnie jego znajomy go okradł. Policjanci, którzy zajęli się sprawą ustalili przebieg całego zdarzenia. Pokrzywdzony z podgostyńskiej miejscowości przyjechał do znajomych w Bojanowie, tam spotkał 22-latka i razem spożywali alkohol. Pod koniec dnia poszli do mieszkania 50-letniego mieszkańca Bojanowa. Tam dalej pili. 36-latek w pewnym momencie przysnął. Gdy się obudził, w mieszkaniu nie było już młodszego kolegi. Razem z nim zniknął portfel, miał w nim 2000 złotych oraz dokumenty. Pokrzywdzony i właściciel mieszkania, w którym odbywało się spotkanie , zaczęli szukać najmłodszego kompana. Podejrzewali, że to on ukradł portfel. Znaleźli go w barze na stacji paliw. 22-latek początkowo nie przyznawał się do kradzieży. Po chwili sprawca przyznał się do winny, oddał portfel, były w nim dokumenty, ale z pieniędzy tylko 150 złotych. Ten fakt najbardziej zdenerwował pokrzywdzonego i zawiadomił policję o zaistniałym przestępstwie.
W toku prowadzonych czynności policjanci zabezpieczyli telefon komórkowy wartości 450 zł, który sprawca zdążył kupić za skradzione pieniądze, dokumenty pokrzywdzonego i pozostałą gotówkę. 22-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. Był już karany za podobne przestępstwa, głównie kradzieże.
Po zatrzymaniu i postawieniu zarzutu, 22 –latek został przewieziony do więzienia, do odbycia kary 11 dni aresztu. za to, iż nie zapłacił orzeczonej przez sąd grzywny Niebawem może jednak wrócić za kratki na dłużej, bo za poprzednie przestępstwa orzekano mu kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. W związku z kolejną kradzieżą, której się dopuścił, może już dostać bezwzględne pozbawienie wolności.