Oszustwo metodą "na pracownika spółdzielni"
Ofiarą oszustów podających się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej padła 77-letnia mieszkanka Rawicza. Złodzieje przeprowadzając fikcyjną kontrolę ciśnienia wody w mieszkaniu, wykorzystali nieuwagę starszej pani i i ukradli jej biżuterię wartą niemal 2 tysiące złotych
Postępowanie prowadzi KPP w Rawiczu.
Do zdarzenia doszło wczoraj koło godziny 12.00. Do budynku przy ulicy Jarosława Dąbrowskiego w Rawiczu, które zamieszkuje 77-latka, przyszli kobieta i mężczyzna. Osoby te oświadczyły, że są pracownikami spółdzielni mieszkaniowej i muszą sprawdzić ciśnienie wody, ponieważ została zgłoszona awaria. Rawiczanka wpuściła ich do mieszkania, gdzie wspólnie z mężczyzną upuszczała wodę w kuchni a następnie w łazience sprawdzając w ten sposób ciśnienie wody. Do pewnego momentu w czynnościach tych towarzyszyła im również kobieta. Pokrzywdzona nie spostrzegła, kiedy złodziejka opuściła mieszkanie. Po około 15 minutach mężczyzna otrzymał telefon i oświadczył, że musi zejść do piwnicy, ponieważ kolega, który również z nimi pracuje poprosił go o to.
Kiedy rzekomi instalatorzy opuścili mieszkanie, rawiczanka zauważyła, ze w jednym z pokoi są otwarte drzwi szafki, po sprawdzeniu ich zawartości nie było już w nich biżuterii. Straty zostały wycenione na 1800 złotych. 77-latka poinformowała o tym fakcie Policję.
Z ustaleń funkcjonariuszy Policji wynika, że oszustka to kobieta w wielu około 30 lat, niskiego wzrostu, miała włosy koloru blond, uczesana w kitkę, krępej budowy ciała,. Mężczyzna miał około 180 cm wzrostu, szczypały, włosy ciemne, ubrany w koszulę w kratę.
Bądźmy stale czujni i nie dajmy się zwieść oszustom i złodziejom, którzy kuszą nas różnymi propozycjami. Pamiętajmy, że przestępcy będą stosować coraz to bardziej przemyślane metody, aby wejść do naszych mieszkań i nas okraść. Zanim wpuścimy pod swój dach „intruza” upewnimy się czy nie popełniamy błędu