Dzielnicowi uratowali 68-latka z Melanowa
Dzielnicowi podejmując decyzje o wyważeniu drzwi uratowali życie 68-latka. Schorowany mężczyzna od dwóch dni leżał "uwięziony" we własnym mieszaniu.
W niedzielę 23 września br. dzielnicowy mł. asp. Roman Niwczyk odebrał telefon od zaniepokojonej mieszkanki Melanowa. Kobieta oświadczyła, że jest sąsiadką 68-latka i nie widziała mężczyzny od dwóch dni. Nadmieniła, że ma wrażenie, że za ścianą jego mieszkania słyszy jakieś niepokojące jęki. Kobieta próbowała dostać się do mieszkania jednak bez powodzenia. Czując bezsilność poprosiła o pomoc dzielnicowego.
Policjanci mł. asp. Roman Niwczyk i asp. sztab. Sylwester Sarbinowski, którzy przybyli na miejsce potwierdzili, że na pukanie do drzwi nikt nie otwiera, jednak z wewnątrz dolatują nietypowe odgłosy. Funkcjonariusze zdecydowali, że siłowo otworzą zamknięte pomieszczenie. Kiedy wtargnęli do środka zauważyli na podłodze przytomnego lecz leżącego nieruchomo mężczyznę. Natychmiast udzielili mu pomocy i na miejsce wezwali zespół pogotowia ratunkowego.
Jak się okazało decyzja policjantów o wyważeniu drzwi była słuszna, zastany na podłodze 68-latek leżał tam od dwóch dni ponieważ stan zdrowia nie pozwolił mu się ruszyć ani wezwać pomocy.
Dzięki prawidłowej postawie dzielnicowych, 68-latek wraca do zdrowia.
Dziękujemy również za wzorową postawę i sąsiedzką troskę mieszkance Melanowa, która powiadomiła dzielnicowego o zaistniałej sytuacji.
