20-latek aresztowany za sprawę narkotykową
Policjanci zatrzymali 4 mężczyzn zamieszanych za handel narkotykami. Jeden ze sprawców z Królestwa Niderlandów na teren Polski przywiózł 500 sztuk tabletek ekstazy, wartych na czarnym rynku około 15 tysięcy złotach, Każdy z zatrzymanych usłyszał zarzuty. 20-latek decyzją sądu został aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
W dniu 5 sierpnia br. rawiccy policjanci zostali poinformowani przez jednego z mieszkańców Załęcza, że od pewnego czasu zaobserwował on pojazd, który kręci się w rejonie leśnego parkingu, co wzbudza w nim niepokój. Na miejsce został skierowany patrol, który we wskazany rejonie zauważył samochód marki BMW. W pojeździe było trzech mężczyzn. Podczas legitymowania okazało się że właścicielem pojazdu jest 20-latek z Rawicza i towarzyszą mu dwaj koledzy w wieku 20 i 23 lat również mieszkańcy Rawicza. Podczas przeszukania pojazdu policjanci znaleźli 55 tabletek ekstazy, 21,6 grama marihuany oraz 0,8 grama haszyszu. Żaden z mężczyzn nie chciał przyznać się do znalezionych narkotyków.
W toku prowadzonego postępowania funkcjonariusze udowodnili, że w dniu 25 lipca br. 20-latek wrócił do Polski z Królestwa Niderlandów, w którym pracował. Przez granicę przewiózł 500 sztuk tabletek, jak twierdził przywiózł je po to, żeby móc się dobrze zabawić z kolegami. 300 sztuk ekstazy sprzedał trzem kolegom z Rawicza każdemu po 100 tabletek. Zatrzymani mężczyźni w wieku od 20 do 23 lat twierdzą, że część narkotyków rozczęstowali a część poszła na ich użytek.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty. Dwóch z nich, 20-latkowie w przeszłości byli już karani za przestępstwa narkotykowe. Właściciel BMW został aresztowany na okres trzech miesięcy, mężczyzna ten był w okresie zawieszenia poprzedniej kary, również za sprawę narkotykową. 20-latkowi zabezpieczono również auto warte 25 tysięcy na poczet kary. Za przestępstwo jełkiego się dopuścił grozi mu od 3 do 15 więzienia. Sprawa ta ma charakter rozwojowy.
