Cukierki doprowadziły do włamywaczy
Kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy dokonali skoku na myjnię samochodową. Do włamywaczy doprowadziły zabezpieczone ślady na miejscu zdarzenia w tym... rozsypane cukierki. Podczas przeszukania mieszkania jednego ze sprawców policjanci znaleźli narkotyki. Żadna z zatrzymanych osób, nie uniknie odpowiedzialności karnej, grozi im do 10 lat więzienia.
Do włamania doszło z 17 na 18 października br. Dwóch sprawców przyjechało do Rawicza samochodem, trzeci dołączył do nich na miejscu. Do budynku myjni znajdującej się na terenie dawnej jednostki wojskowej chcieli dostać się poprzez wyłamanie drzwi, ale to im się nie udało. Wyłamali więc okno. Wewnątrz budynku sforsowali kolejne drzwi. Sprawcy jak sami przyznali, szukali pieniędzy, jednak ich nie znaleźli. Ukradli odkurzacz samochodowy o wartości 600 zł. Na odchodne zabrali też cukierki, ale pogubili je podczas ucieczki.
Kryminalni zabezpieczając ślady na miejscu włamania zwrócili uwagę na rozsypane cukierki. Znajdowały się nie tylko przy myjni, ale także dalej. Policjanci doszli do miejsca, gdzie, jak się okazało w czasie dokonywania włamania stał samochód sprawców. W ich ustaleniu pomógł też monitoring, a dodatkowym dowodem w sprawie były cukierki, które znajdowały się także w aucie sprawców. Kryminalni zatrzymali 18-letniego mężczyznę oraz 20-letnią kobietę, mieszkańców powiatu górowskiego. To ona kierowała samochodem i była w nim na czatach podczas gdy koledzy się włamywali. Trzeci sprawca to 26-latek z Rawicza.
Skradziony odkurzacz został odzyskany. Sprawcy dokonując włamania, wyrządzili szkody w mieniu oszacowane na ponad 5000 zł. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. 18-latek z Góry odpowie także za posiadanie narkotyków, gdyż podczas przeszukania miejsca jego zamieszkania została znaleziona niewielka ilość marihuany i innego środka odurzającego.