Zabrał flagę nie myśląc o konsekwencjach
29-latek, który usunął flagę z budynku Ochotniczej Straży Pożarnej w Tarchalinie stanie przed sądem. Mężczyzna jak przyznał był pijany i nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego czynu. Pamiętajmy ani alkohol ani nieznajomość prawa "nie zwalnia” z odpowiedzialności prawnej.
10 maja br. otrzymaliśmy zawiadomienie, że ktoś usunął flagę z budynku, w którym stacjonują tarchalińscy strażacy ochotnicy. Od samego początku było wiadomo, że sprawca musiał się pofatygować, żeby zdjąć flagę ponieważ umieszczona była dość wysoko. Wykorzystał do tego pobliski kosz na śmieci, po którym się wspiął i zabrał ze sobą swoją „zdobycz”.
Rawiccy funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie i zaczęli ustalać sprawcę. W wyniku podjętych działań kryminalni dotarli do 29-latka mieszkańca gminy Bojanowo. W miejscu zamieszkania mężczyzny została znaleziona flaga, która wróciła do rąk właścicieli.
29-latek usłyszał zarzu z art. 137&1 kodeksu karnego, za popełnienie którego grozi mu do roku pozbawienia wolności. Sprawca nie potrafił powiedzieć dlaczego to zrobił tłumaczył, że był pijany. Nie myślał również, że grożą mu tak poważne konsekwencje. Mężczyna wcześniej nie był karany.
Przypomnijmy brzmienie art. 137§1 [Publiczne znieważenie znaku lub symbolu państwowego]
Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.