Chciała zarobić a straciła
Rawiczanka była przekonana, że platforma na której się zalogowała pozwoli jej na szybki zarobek. Stało się jednak tak jak to bywa w większości przypadków, kobieta straciła swoje oszczędności.
Do komendy zgłosiła się rawiczanka, z której konta wykradziono ponad 50 tysięcy złotych. Z zeznań pokrzywdzonej kobiety wynikało, że zalogowała się na tak zwanej „złotej platformie” obiecującej szybki zarobek. W krótkim czasie skontaktował się z nią mężczyzna, który przedstawił się jako doświadczony broker. Jego zadaniem była „opieka” nad inwestująca osobą czyli rzekoma pomoc w szybkim pomnażaniu pieniędzy.
Rawiczanka skusiła się do podjęcia inwestycji zarobkowej pod koniec czerwcu br. przez ten czas prowadziła korespondencje i rozmowy z „opiekunem” słuchając jego zaleceń. Jednak w połowie sierpnia br. stwierdziła, że chce zwrotu zainwestowanych pieniędzy, ponieważ obiecywany zysk nie był zgodny z oczekiwaniami. Doświadczony oszust powiedział, że jest to możliwe i w umiejętny sposób wyciągnął od kobiety dane wrażliwe dotyczące jej konta bankowego( numer karty czy kod do logowania). Rawiczanka widziała tzw. ruchy na koncie jednak okazały się one wypłatą a nie wpłatą. W ten sposób kobieta straciła ponad 50 tysięcy złotych.
Kolejny raz ostrzegamy przed oszustami i apeluje o zachowanie rozsądku przy tego typu transakcjach. Do osób i firm oferujących, szybkie wzbogacenie się na kryptowalutach lub na innych operacjach finansowych należy podchodzić z ograniczonym zaufaniem. Już samo to, że ktoś oferuje nam szybki i duży zysk w krótkim czasie powinny wzbudzić nasze podejrzenia ,zwłaszcza wtedy kiedy nasza wiedza na temat mechanizmu inwestycji jest cząstkowa. Niestety, jest coraz więcej osób, którym perspektywa szybkiego zarobienia pieniędzy przesłania zdrowy rozsądek.