Zero tolerancji dla „pędzących” kierujących
To już kolejne tego typu działania, jakie rawiccy policjanci przeprowadzili na drogach naszego powiatu. Działania polegały na wyeliminowaniu z dróg kierujących naruszających przepisy ruchu drogowego. Należy nie zapominać, że w dalszym ciągu nadmierna prędkość to przyczyna najtragiczniejszych w skutkach wypadków drogowych. Policjanci w szczególności do tego wykroczenia nie mieli tolerancji.
12 kwietnia br. w godzinach popołudniowych 15.00-19.00 policjanci rawickiej drogówki byli głównie skoncentrowani na kierujących przekraczających dozwolona prędkość, co nie oznacza, że nie reagowali na pozostałe wykroczenia. Wystawione posterunki, na których funkcjonariusze w białych czapkach dokonywali pomiaru prędkości znajdowały się w różnych miejscach naszego powiatu. W akcję zaangażowanych była maksymalna liczba funkcjonariuszy, wszystko po to, aby zdyscyplinować kierowców do bezpiecznego zachowania na drodze. Należy pamiętać, że każdy uczestnik ruchu swoim zachowaniem wpływa na stan bezpieczeństwa na naszych drogach. Wielu to rozumie, jednak niestety ciągle nie brakuje tych, którzy rażąco lekceważą przepisy ruchu drogowego co niestety jak pokazują statystyki przekłada się, że na drogach naszego kraju dochodzi do bardzo dużej ilości zdarzeń również tych w których giną ludzie.
Podczas przeprowadzonej akcji "Zero tolerancji" policjanci ruchu drogowego skontrolowano 45 kierujących, łącznie ujawniono 40 kierowców, którzy popełnili drogowe wykroczenia natomiast aż 32 z nich przekroczyło dopuszczalną prędkość.
Kierując pojazdem, należy pamiętać, że prędkość dopuszczalna nie zawsze oznacza prędkość bezpieczną. Bezpieczna prędkość to prędkość dostosowana do panujących warunków tj. natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, pogody, stanu nawierzchni, własnych umiejętności.
Piękna słoneczna pogoda, czasem „prowokuje” do wciśnięcia pedału gazu, czy podkręcania manetki. Nie możemy jednak pozwolić ponieś się emocją. Dane z naszego województwa mówiące o ilości zdarzeń na drodze, osobach które zostały w nich ranne lub co gorsza zginęły biją na alarm.